22 marca 2015

Hejter. Kim jest i jak go wykorzystać?

Hejter to chodzący przykład negacji rzeczywistości. Żyje w internecie, karmi się niepowodzeniami innych osób i prawdopodobnie nigdy w swoim życiu nie zrobił nic kreatywnego. Jednak, jeśli dobrze się mu przyjrzeć, może być dla Ciebie niezwykle użyteczny.

Kim jest hejter?

Hejter to specyficzny typ człowieka.

W jego mózgu nie ma miejsca na logiczne argumenty.  Próby wyjaśnienia nieporozumienia, opóźnienia w dostawie, czy odmienności zdania na określony temat, są z góry skazane na porażkę.

Dla hejtera szklanka zawsze jest w połowie pusta , intencje ludzi zawsze nieczyste, a wszystkie życiowe porażki są wyłącznie…Twoją winą. Ewentualnie winą Twojej firmy.

Hejter, bez względu na sytuacje, zawsze wie lepiej i nie zawaha się zakomunikować Ci tego w bardzo niewybredny sposób. Co więcej, jest święcie przekonany o słuszności swojego postępowania. W jego mniemaniu to Ty jesteś przyczyną wszystkich nieszczęść tego świata , a on ostatnim obrońcą jedynie słusznych poglądów i zachowań. Dlatego paradoksalnie, mieszając Cię z błotem, uważa że robi coś dobrego. A przynajmniej tak to sobie tłumaczy.

Hejter – profesjonalista

Jest też druga grupa hejterów. Znacznie mniej emocjonalna i o niebo bardziej profesjonalna od swoich poprzedników. Ci hejterzy pozostają w głębokim cieniu, a hejtowanie doprowadzili do takiej perfekcji, że traktują je jako zawód.

Najczęściej są związani z agencjami świadczącymi usługi marketingu szeptanego oraz z wielkimi portalami, piszącymi o wszystkim i o niczym.

Są wyrachowani. Doskonale znają swój cel i takie słowa jak etyka czy moralność, wzbudzają tylko uśmiech politowania na ich twarzach.

Profesjonalni hejterzy traktują hejtowanie jako biznes . Wychodzą z założenia, że skoro  negatywne emocje sprzedają się najlepiej i najłatwiej jest je podsycać, dlaczego mieli by na tym nie zarobić?

Ci hejterzy nie przydadzą Ci się kompletnie do niczego. Podchodzą do hejtu instrumentalnie i mają w nim jasno określony cel. Działają w interesie tego, kto zapłaci najwięcej, a ich opinie nigdy nie są szczere.

Dlatego znacznie bardziej perspektywiczna jest pierwsza grupa, która myśli wyłącznie o sobie i ze względu na swoją emocjonalność, może być w pewnym stopniu użyteczna.

Skąd się biorą hejterzy?

Hejter to z reguły osoba, której brakuje pewności siebie , zdecydowania i pasji w życiu. Dlatego swoją wartość opiera na deprecjonowaniu osiągnięć innych ludzi. Pozwala jej to chociaż przez chwilę zapomnieć o swojej żałosnej egzystencji i poczuć się lepiej we własnej skórze.

Hejter może być zirytowanym Klientem , dla którego wszyscy „prywaciarze” to złodzieje. Albo nastolatkiem , z ilością wolnego czasu odwrotnie proporcjonalną do jego współczynnika IQ.

Może być też sfrustrowanym pracownikiem korporacji , który nie miał odwagi zrealizować własnych ambicji. Dlatego każdą osobę, która odważyła się to zrobić, próbuje sprowadzić do własnego poziomu.

Jednym słowem – hejter może być każdym. Każdym z nas. I właśnie w tym tkwi jego siła.

Jak wykorzystać hejtera?

Hejter, mimo swojej negatywnej mocy, może stać się cennym zasobem dla Twojej firmy.

To właśnie on wytknie Ci wszystkie błędy, które popełniasz. Zarówno te istotne, jak również te kompletnie abstrakcyjne.

To on przyczepi się do każdego szczegółu Twojego produktu. Również do tego, na który nigdy nie narzekał  żaden z Twoich Klientów.

W końcu to on przedstawi Twoją firmę jako zło wcielone, wyliczając punkt po punkcie wszystkie przewagi rynkowe Twojej konkurencji , z której usług prawdopodobnie i tak nie korzysta.

I zrobi to wszystko…zupełnie za darmo.

Jak sam widzisz, hejter to niewysychające źródło darmowych informacji. Informacji, z których Ty sam możesz wybrać te, które są dla Ciebie naprawdę istotne. A o reszcie – zupełnie zapomnieć.

Jeśli poprawisz choćby 20% z nich, będziesz miał 100% pewność, że żaden z Twoich Klientów nie będzie miał już na co narzekać.

A przecież, prowadząc firmę, właśnie o to Ci chodzi, prawda?

Karol Gajda

O autorze

Karol Gajda - człowiek, który nadaje słowom wartość. Zakochany w historiach copywriter i pasjonat marketingu. Autor kilku e-booków i bloga, którego właśnie czytasz. Pracował z takimi firmami jak Philips, Orlen czy Douglas. Doświadczenia zdobyte w tamtym okresie, przekłada obecnie na realizowanie celów małych i średnich firm. Na co dzień pisze teksty, prowadzi kampanie reklamowe i doradza. Kocha Helveticę, dobrą książkę i...wszystkie techniki sprzedaży.

Artykuły, które powinny Ci się spodobać.

  • http://www.antyczek.pl Antyczek

    Jeśli hejter jest sfrustrowany, to rzadko kiedy jego krytyka będzie konstruktywna, a tylko gdyby taką byłą to może się stać dla nas inspiracją.

  • http://www.antyczek.pl Antyczek

    ktoś tu nie lubi komentarzy? to po co włączone komentowanie? oj charlie charlie…